image023

image023.jpg

Ciężkie jest życie człowieka uhonorowanego ;-)!. No tak, Andyś na tym spotkaniu otrzymał znakomity tytuł, który Mu nadałem. Poniżej przygotowane przeze mnie (j.t.) laudatio z okazji nadania, które wygłosił Piotrek:

"Wielce Szanowny Andrzejku! Byłeś ulubieńcem Bemola i Ty też go lubiłeś bardzo. Nie zdziwiłem się więc Twoimi 3 (?) zdaniami zachwytu nad Bemolem, w odpowiedzi na moją propozycję napisania wspomnień o Nim. Zdziwiłem się i nawet bardzo zaniepokoiłem Twoim kompletnym brakiem odpowiedzi (nawet typu: odpier..ul się żesz Janie, bo nie mam czasu) na mój email z prośbą o pomoc w tej sprawie (nawet poprzez rekomendację mojej osoby rodzinie Bemola). Mijały tygodnie, miesiące czy półrocza- odpowiedzi brak. Drżąc myślałem: Niechybnie zmarł i teraz rozdziobują go kangury i dziobaki. Ale nie, patrzcie W.Cz. Andrzej żyje, jakie to szczęście!. Stąd wniosek Andyś popadł w taki stan, w którym jeśli się znajdzie pewna męska część ciała (zwana przyrodzeniem) wtedy mówimy, że jest ona sflaczała. Dlatego słusznym jest i sprawiedliwym nadanie Ci, Szanowny Andrzejku, tytułu "K...s w stanie sflaczenia". Noś godnie ten tytuł, aż Ci przejdzie ten stan. Amen"

0