Spotkanie w roku 2018 w paru fotografiach
Właśnie dostałem od Wołodzi Kirsona fotografie (Wołodzia,
niech dobra Bozia Cię za to wynagrodzi miłymi i mądrymi wnukami) ze spotkania aklasistów w roku 2018. Więc czem
prędzej wyrzucam je na naszą stronę. Spytacie dlaczego
tak późno? Ano niestety cenzura bardzo powoli sprawdzała, czy fotki nie
zawierają (lub, nie daj Boże, propagują) treści zabronionych lub plugawych, J. Okazało się, że wszystko w porządku więc mogą
wisieć ku chwale ojczyzny i naszej licealnej aklasy.
Możecie więc zdjęcia oglądać bez strachu, że jak Was nakryją na oglądactwie to posadzą do pudła na co najmniej 5 lat, ;-).
Nim przejdziecie do oglądania,
kilka zdań informacji:
1.
Przyjechało niewiele osób, ci którzy nie byli
powinni się wstydzić!
2.
Wstyd tym większy, bo nawet Maniek Loginów przyjechał z tych swoich
Niderlandów, a to chyba dalej niż Warszawa, Opole, czy Wrocław. Mało tego
Maniek na spotkanie przywiózł swoją żonę. Chyba to już piąta lub szósta ;-) . Kolejne jego żony są coraz młodsze, aktualna
jest młodsza od Mańka o cirkaebaut 35 do 40 lat.
Możecie to sprawdzić na zdjęciach to ta blond dziewczyna siedząca obok żony
zmarłego niedawno Huberta Zająca. Maniek ty się opamiętaj, bo oskarżą Cię o
pedofilię!
3.
Na spotkaniu była też Alka Sobolewska, ale Jej nie ma na zdjęciach. Bo
się spóźniła, a potem bardzo płakała. Dlaczego płakała? Niektórzy mówią, że z
powodu nieobecności na spotkaniu Andysia Żochowskiego. Choć złośliwcy z Łodzi, twierdzą, że płakała,
bo ja nie przyjechałem na ten event. Oczywiście oni
nie mają racji, Ona płakała, bo dopiero teraz dowiedziała się o śmierci Bogusia
Szerszenowicza. Sami wiecie, że fotografować kobietę
płaczącą nie można. Alka nie płacz, Bogdan, był z Wami. I w Morągu, i w
Kretowinach. On teraz jest wszędzie, my też tam będziemy. Będziemy, zrzucimy tą
coraz bardziej dokuczliwą powłokę mięsno-słoninową i będziemy wolni. Wszędzie i
zawsze. Nawiasem mówiąc wczoraj, miałem bezmiernie głębokie odczucie, że Bogdan
był nawet w płatku śniegu co się przylepił do szyby w
moim kuchennym oknie. Ot co!
4.
Aha, Piter Grygorowicz twierdzi, że na zakończenie
spotkania przegłosowano przez aklamację wniosek o konieczności zorganizowania
spotkania w roku w którym większości z nas stuknie 70
lat. Niewiarygodne.
I to na tyle
więc przyjemnych wrażeń przy oglądaniu zdjęć.
Aha, jeszcze dla tych co
nie mają poczucia humoru: informację o kolejnych żonach Mańka Ł, podałem dla
jaj. Ma jedną, i do tego ciągle tą samą.